środa, 6 października 2010

Postęp czy porażka?

No w końcu się zebrałem żeby ruszyć z miejsca. Ostatnio miałem trochę innych spraw na głowie, stąd tak długi czas bez aktualizacji, a do zrobienia był układ wejściowy. Układ ten ma za zadanie formować sygnał wejściowy w ładny przebieg dla przetwornika mikro-kontrolera. No więc wziąłem się do roboty.
Po żmudnym projektowaniu wpierw schematu następnie płytki już miałem się wziąć za płytkę uniwersalną ale coś mnie tknęło i postanowiłem zrobić pierwszą płytkę metodą termotransferu. W necie można znaleźć sporą ilość poradnikó na  ten temat jak wykonać płytkę metodą "chałupniczą". Z racji iż nie posiadam najodpowiedniejszego papieru do tego celu użyłem ten co mam (90g z lekkim połyskiem do laserowych kopiarek). Nie wchodząc w szczegóły wyszło tak średnio. Papier nie do końca chciał przekazywać toner na płytkę, ale efekt finalny i tak był zadowalający.
Ścieżki wyszły troszkę ponadżerane, ale po ocynowaniu powinno być ok.
Lutowanie części to już sama przyjemność, nie miałem tutaj żadnych problemów. Efekt finalny wyszedł tak:
Zasada działania jest taka.
Najpierw na wejściu puszczamy sygnał przez kondensator żeby odciąć składową stałą. Następnie podajemy na wejście odwracające wzmacniacza operacyjnego pracującego w trybie wzmacniacza odwracającego fazę z regulowanym wzmocnieniem (potencjometr na zdjęciu). Aby układ poprawnie działał przy pojedynczym zasilaniu (bo wzmacniacze operacyjne normalnie potrzebują symetrycznego) na wejście nieodwracające podałem napięcie z dzielnika rezystorowego dostrajanego potencjometrem montażowym. Na koniec już przetworzony sygnał znowu daje przez dzielnik rezystorowy obniżam do poziomu od 0 do +5V i tyle.
Niestety po zmontowaniu i podłączeniu pod oscyloskop w celu sprawdzenia działania okazało się że układ nie działa tak jak powinien. Na wyjściu pojawia się jedynie składowa stała. Po wieczorze spędzonym przy szukaniu gdzie popełniłem błąd mam już potencjalnego winnego. Prawdopodobnie mój układ sztucznej masy jest źle zaprojektowany.
Dzisiaj już nie będę tego poprawiał, bo zrobiło się późno.
Jutro postaram się coś z tym zrobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz